Znajdź na blogu...

czwartek, 10 października 2013

WEGANIZM - Spróbujesz? Nie pożałujesz! :) ŚNIADANIA



Z przyjemnością ogłaszam, że mój blog został przyjęty do programu "WEGANIZM. Spróbujesz?" Stowarzyszenia Empatia  http://empatia.pl/program

Na stronie Empatii polecam zwłaszcza podstronę ZDROWIE, będącą źródłem rzetelnej informacji na temat weganizmu w środowisku naukowym.

Mam nadzieję, że uda mi się pisać częściej i więcej, coby kolejni nie bali się spróbować, jak to jest...

A jak to jest? Pisałam już o tym wcześniej - ZDROWIEJ. CZYŚCIEJ. LŻEJ. RADOŚNIEJ. Po prostu LEPIEJ. Jasne, na początku wszystko wydaje się takie trudne! Sama miałam dziesiątki pytań o rzeczy, które dziś przestały już istnieć w mojej głowie i teraz mam nadzieję jakoś tu pomagać młodym Weganiątkom ;)

Na początek zawsze jest jedno pytanie - co jeść na śniadanie?? Jeśli nie kanapkę z szynką i serem ani nawet nie z samym z serem, ani nawet nie z masłem! no to z czym?!!

Otóż - dobra informacja - jeśli lubimy kanapki, możemy jeść je nadal :)
Ja zamiast masła na początku używałam oliwy z oliwek albo oleju lnianego a z czasem przestałam tłuścić pieczywo czymkolwiek; posypuję tylko zmielonym siemieniem lnianym, na to sałata obojętnie jaka, pomidory i ogórki kiszone albo rzodkiewki i ogórki zielone albo ogórki i papryka, może być i trochę soli i ketchup na to wszystko i smacznego!

Można zrobić ciepłe bułki w piekarniku - z posolonym pomidorem, wyciśniętym czosnkiem i oliwą z bazylią - proste, pyszne i wegańskie :)

Oprócz tego  - wszelkiego rodzaju pasty ze strączków i nie tylko, smarowidła i "masełka", które żadnych podkładów nie potrzebują, łatwo się smarują i doskonale smakują same lub w towarzystwie - ogórków, papryczek, pestek słonecznika, ziaren sezamu, itd., no chyba że są słodkie.

pasta sojowo-bazyliowa


Nie musimy kupować drogich gotowych, wiele można łatwo przygotować samemu.  "Smalec" z fasoli i własny paprykarz warzywny to u nas podstawa, do tego tahini (czyli pasta z sezamu, pyszna), masła orzechowe, migdałowe, pasta z awokado, z pestek słonecznika, pasta figowa czy nawet zwykłe konfitury - to naprawdę proste do zrobienia a przy tym smaczne i zdrowe towarzystwo dla chleba czy bagietki.

Oczywiście wybieramy pieczywo wegańskie czyli bez mleka, serwatki w proszku, jajek w proszku czy innego nabiału w proszku - etykiety teraz są prawie wszędzie i nie jest trudno znaleźć coś dla siebie.My kupujemy chleb mieszany na zakwasie, bagietki, ciabatty, bułki wieloziarniste. W większości sklepów, wbrew pozorom, znajdzie się jakieś bezmleczne pieczywo.

gorące wiatraczki francuskie z konfiturami


Kanapki to nie wszystko, mamy jeszcze nasze ukochane naleśniki, z mąk różnych, z dodatkami różnymi; mamy wegańskie ciasto francuskie ze słodkim nadzieniem; mamy jaglankę (czyli kasza jaglana ugotowana na słodko z orzechami i owocami suszonymi, napiszę o tym wreszcie kiedyś); płatki zbożowe z bananami, szejki bananowe na mleku roślinnym, no i same banany, jak nie chce się nic robić ;) - 6 sztuk i lokomotywa rusza!

A na jeszcze jeden przykład - ryż z jabłkiem i cynamonem. Ale nie taki, jak pamiętamy z przedszkola, tylko nieco "podrasowany" :)


Po pierwsze - wstawiamy wodę na herbatkę, kawkę czy co tam jeszcze ale trochę więcej, bo zaraz się przyda. Równocześnie wstawiamy drugą wodę, w garnku - na ryż.

Kiedy pierwsza woda się zagotuje, zalewamy wrzątkiem garść rodzynek w jednej miseczce i garść migdałów w drugiej. Zostawiamy. Szykujemy herbatkę, kawkę czy co tam jeszcze ;)

Do drugiej gotującej się wody - osolonej - wrzucamy szklankę ryżu - NATURALNEGO zwanego brązowym - i gotujemy około pół godzinki, na sypko.


W tym czasie wyłupujemy do miski trochę orzechów włoskich, ścieramy na tarce jabłko albo dwa, wypstrykujemy ze skórek sparzone migdały, odsączamy namoczone rodzynki, co wszystko trwa akurat tyle, że ryż się pięknie ugotował.

Wsypujemy ryż do miski z dodatkami, dodajemy cynamonu co najmniej 2 łyżeczki, łyżkę oliwy, mieszamy wszystko elegancko i mamy super śniadanko - 4 porcje. Energetyczne, zdrowe i jest co pochrupać :)


I na dziś to tyle - WEGAŃSKIEGO - SMACZNEGO! Następnym razem znowu coś pysznego ;)


2 komentarze:

  1. Super śniadanko!szukam smacznych wegańskich śniadań dla moich dzieci,a że to niejadki,to bywa ciężko,ale myślę,że to im posmakuje-dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo :) Myślę, że zjedzą chętnie bo to coś, co smakuje dzieciom wszystkim, i małym i tym całkiem dużym ;) Fajne w tym daniu jest to, że można potem dojadać na zimno i nadal smakuje dobrze, czyli można np. zrobić wieczorem i rano zabrać do pracy czy szkoły... I nie trzeba zjeść dużo, żeby się najeść bo energetyczne :)

    OdpowiedzUsuń

Po przeniesieniu bloga na nową stronę możliwość komentowania istnieje tylko pod nowym adresem wszystkojestwglowie.pl

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.